
Szoty w podróży
21 września, 2025
Sri Veeramakaliamman Temple jest jedną z najstarszych i najważniejszych hinduistycznych świątyń w Singapurze. Została zbudowana w połowie XIX wieku przez bengalskich i tamilskich robotników, którzy chcieli oddać cześć bogini Kali – potężnemu wcieleniu Parwati.
Podczas II wojny światowej, w czasie nalotów, wielu mieszkańców znalazło w świątyni schronienie i bezpieczeństwo. Zarówno sama budowla, jak i osoby w niej przebywające, wyszły z bombardowań bez szwanku.
Nie mieliśmy w planach jej zwiedzać. Spacerując po kolorowej, tętniącej życiem dzielnicy Little India, trafiliśmy na nią zupełnie przypadkiem. Mieliśmy ogromne szczęście, ponieważ akurat była otwarta i mogliśmy zobaczyć ją od środka.
To spotkanie okazało się jednym z najbardziej niezwykłych momentów całych naszych wakacji. Spędziliśmy ponad godzinę, krążąc wśród wiernych i próbując zrozumieć, co się wokół nas dzieje. Była to prawdziwa uczta dla zmysłów: feeria barw, zapachów i dźwięków. Kolorowe stroje uczestników, girlandy świeżych kwiatów, misternie rzeźbione figury bóstw i rytmiczne śpiewy tworzyły niepowtarzalną atmosferę.
Wierni składali ofiary z kwiatów, owoców i kadzideł, a kapłani ofiarowywali bóstwom ogień. Po zakończeniu rytuału podawali lampę wiernym, a ci przykładali dłonie do płomienia, a następnie dotykali nimi czoła lub głowy. Później doczytaliśmy, że gest ten symbolizuje przyjęcie błogosławieństwa od bóstwa.
To była dla nas niezapomniana lekcja duchowości i niezwykłe zwieńczeniem podróży.
Wskazówki:
Adres świątyni: 141 Serangoon Road w Singapurze.
Przed udaniem się na miejsce warto na stronie świątyni sprawdzić godziny otwarcia
Ale kolory! Super miejsce i świetne zdjęcia.